Poniedziałek na bilardzie
Mąż miał mnie zabrać na squasha. Nie wyszło :P Wszystkie korty były zajęte. Ale za wygraną nie dajemy i idziemy jutro. Mamy rezerwację na 17:00, a wieczorkiem wybieramy się do kina na "Annę Kareninę". Chętnych nie ma zbyt wielu :P Idę ja, Ulka i Krzysiek. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się zwerbować jeszcze kogoś ;)
A tak było na bilardzie ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCs0SdI-N18OWfljMVSgMklryCrmQqeiNRXtjI0aAjO4NxoiuEc2H3c7-AX-CXAIaZrWz8A4oo-3DG-PvH_1Uli4XSTRg7Z9mCGJzv87ZJLMI4Gz5E2e61Clj9PMSQ0z-GWicheUuK676i/s320/20130225_182206.jpg)
Teraz zabieram Zuzkę, kradnę Tomka książkę "Życie Pi" i zmykam do łóżka. Dobranoc!
A tak było na bilardzie ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCs0SdI-N18OWfljMVSgMklryCrmQqeiNRXtjI0aAjO4NxoiuEc2H3c7-AX-CXAIaZrWz8A4oo-3DG-PvH_1Uli4XSTRg7Z9mCGJzv87ZJLMI4Gz5E2e61Clj9PMSQ0z-GWicheUuK676i/s320/20130225_182206.jpg)
Teraz zabieram Zuzkę, kradnę Tomka książkę "Życie Pi" i zmykam do łóżka. Dobranoc!
Komentarze (1):
Zuzia zaczyna zmieniać się na twarzy z niemowlaka, w dziecko:) Super wyglądacie dziewczyny, pozdrawiamy
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna