sobota, 19 listopada 2016

Dwieście lat, tato!

Mój tata swoje siedemdziesiąte szóste urodziny (tak, siedemdziesiąte szóste!) obchodził w Norwegii! I to w piżamie :)
Tato Andrzej, ale "z" ani "j" nie mieliśmy, to "Endriu" musiało być :)
Aż się biedny popłakał!

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna