wtorek, 4 października 2016

Solidaryzuję się


Na odległość (dosyć sporą!), bo na odległość, ale do protestu się przyłączam! Co prawda na ulice nie wyszłam, ale do pracy w czarnej koszulce poszłam :) Nie jestem za aborcją, nie pochwalam tego, ale nie mogę się też zgodzić na całkowity jej zakaz! To chore! Ciąża zagrażająca zdrowiu i życiu matki, ciąża zagrażająca życiu dziecka oraz ciąża w wyniku gwałtu... W tych skrajnych przypadkach kobieta powinna mieć prawo wyboru! Polityce, a tym bardziej politykom nic do tego!

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna