Dwa lata, dwie deski
Najmłodszy w rodzinie dołączył do grona narciarzy! Miałam cichą nadzieję, że naszemu dwulatkowi narciarstwo się jednak nie spodoba i będzie dzielił ze mną ławeczkę dla tchórzy :D Niestety dla mnie, a ku radości taty i starszej siostry, Dominik załapał bakcyla i zostawił swą matkę na marznięcie w samotności :P Czy to oznacza, że też będę musiała polubić ten sport?!
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna