Chcę oglądać Twoje nogi, nogi, nogi, nogi :)
W piątek Tomkowi ściągnęli gips i nareszcie po 6 tygodniach wyszedł na spacer. Wczorajszy grill był jego drugim konkretniejszym wyjściem na świeże powietrze. Nie wiem jakim cudem, ale znowu zapomniałam, że w wersjach roboczych miałam posta z piątku, więc dodaję go dopiero teraz. Trochę nie po kolei, ale cóż :)
Przyznam, że ten spacer nie trwał zbyt długo, bo Tomek zrzędził, że go już nogi bolą :P No, ale w sumie nie ma się co dziwić, jak przez półtora miesiąca płaszczył tyłek na fotelu, to wystarczyło chociaż trochę gimnastyki, żeby poczuć swoje mięśnie :)
A po spacerze oczywiście sesja Zuzi ;) Tym razem przed obiektywem malusieńkie stópki :)
Przyznam, że ten spacer nie trwał zbyt długo, bo Tomek zrzędził, że go już nogi bolą :P No, ale w sumie nie ma się co dziwić, jak przez półtora miesiąca płaszczył tyłek na fotelu, to wystarczyło chociaż trochę gimnastyki, żeby poczuć swoje mięśnie :)
A po spacerze oczywiście sesja Zuzi ;) Tym razem przed obiektywem malusieńkie stópki :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna