Mamo, chcę być baletnicą :)
Jak tak dalej pójdzie, to w niedalekiej przyszłości będziemy mieli takie 4 pory roku: zimę, zimę, zimę i zimę :/ Jakoś nie sądzę, żeby te metrowe zaspy śnieżne szybko stopniały. Zeszłego roku śnieg leżał do końca maja, a było go co najmniej dwa razy mniej. Więc w tym roku pewnie w ogóle nie zdąży stopnieć, bo go grudzień zastanie i przykryje go warstwa nowego puchu... Porażka! A skoro na polu zimowo, to i klimat należy podtrzymać :P Wczoraj odziałam Zuzię w czerwono-białą sukienkę od babci i Mikołajową czapkę :)
A dzisiaj Zuzanna była księżniczkową baletnicą ♥
Rozmowy z chrzestnym :D
A to jest Tomka "maleńka zabaweczka" o rozpiętości skrzydeł prawie mojego wzrostu. Człowiek na starość dziecinnieje, to fakt :)
A dzisiaj Zuzanna była księżniczkową baletnicą ♥
Rozmowy z chrzestnym :D
A to jest Tomka "maleńka zabaweczka" o rozpiętości skrzydeł prawie mojego wzrostu. Człowiek na starość dziecinnieje, to fakt :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna