Już za rok trzydziestka
Nadszedł moment kiedy po raz ostatni świętowałam urodziny z dwójką z przodu. Na szczęście świeczki na torcie jeszcze się mieszczą :P
Tort nie wyglądał, ale za to jak smakował :) Przynajmniej ten był zjadliwy, bo twardy orzechowy "plackotort" dalej w lodówce siedzi i prawie wcale go nie ubyło :P Ciekawe czemu goście za nim się nie zabijali, hehe.
Świruski kochane:
I Julian :)
Tort nie wyglądał, ale za to jak smakował :) Przynajmniej ten był zjadliwy, bo twardy orzechowy "plackotort" dalej w lodówce siedzi i prawie wcale go nie ubyło :P Ciekawe czemu goście za nim się nie zabijali, hehe.
Świruski kochane:
I Julian :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna