wtorek, 29 września 2015

Żeby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała i z nami siedzieć nie musiała :D

Mężu w delegacji, a ja mam w domu trójkę dzieci, dwójkę swoich i jednego prawie dwumetrowego Tomeczka ze złamaną nogą :P Wesoło jest, nie ma co! :D A jak nasz Tomeczek jeszcze w domu był to było tak:
Zuzanna w dniu swoich urodzin w gazecie była :) Na pierwsze urodziny nasi znajomi dali wpis do gazety, na drugie jakoś nam się zapomniało, a na trzecie napisałam notkę ja :)
Nasz szogunek o poranku:
A tu jak pomaga mamie placka piec :)
Zuzia nie lubi dźwięku miksera, więc słuchawki ochronne dla dzieci się przydały :)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna