sobota, 2 marca 2013

Marzec

I doczekaliśmy się już marca. Nie powiem, żeby pogoda nas ostatnio rozpieszczała :P Przez kilka dni lało jak z cebra. Ale na szczęście z nadejściem marca, powróciły mrozy. I znowu termometry pokazują kilka stopni poniżej zera. I sama się sobie dziwię, że mnie to cieszy :D Ale jak mam wybierać, jezioro na prostej drodze i rwącą rzekę na wzniesieniu, a lodowisko, to zdecydowanie wolę to drugie :)

Wczoraj Zuzia poznała nową ciocię - Olę. Ciocia przyniosła różowego słonika pozytywkę. Zuzia chwilę się nim pobawiła, ale i tak większą uwagę przykuł telefon ciociUli:





Mam rakietę do squasha! Tylko szkoda, że nie różową :P O taką :)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna