Dzisiaj trochę filmików. Jeden z zabaw z ciociUlą, a drugi z przedwczorajszego pochodu. Zuzi tak się atmosfera podobała, że ze szczęścia mało co z wózka nie wypadła :)
(W czepku) urodzona sześć miesięcy po wybuchu reaktora atomowego w Czarnobylu, "największa wrednota na Podkarpaciu" oraz cholerna szczęściara, na którą wszystko spada jak grom z jasnego nieba.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna