Prawie jak w Grecji ^^
Wczoraj
było (prawie :p) jak w raju :) Piękne słońce, niebiesiutkie niebo, a
dookoła tylko morze, góry i my! JUST LOVE IT! :-D Krajobraz niczym z
bajki, przypominający trochę gorące greckie czy chorwackie klimaty.
Szkoda tylko, że coś jednak ten bajkowy świat psuło :p A co to było,
nietrudno się domyślić - temperatura :) Nasze kurtki zdradzają, że
do ciepłych krajów to nam jeszcze daleko :) A szkoda, bo mogło być tak
pięknie :-P Ale najwidoczniej nie można mieć wszystkiego :)
Wyspa Sommarøy - miejsce niewiarygodnie piękne, trochę dzikie, i oddalone od nas jedynie 50 km. Żałuję, że dopiero teraz tam się wybraliśmy. Wiem jednak jedno. Na pewno tam jeszcze wrócimy :)
Na zdjęciu Tomki wyglądają trochę jak Robinson Crusoe i jego towarzysz niedoli - Piętaszek :) Oryginalnie tylko dziecka nie mieli :P
Nareszcie mamy rodzinną fotkę ♥
I kolejne zdjęcie z "rodzinnego albumu" :)
I jeszcze jedno ♥ No i faktycznie, jakbyśmy się przebrali w stroje kąpielowe, to nikt by nie powiedział, że to zimna Norwegia :) Sama bym się dała nabrać :)
Zuzia się świetnie bawiła w objęciach taty i taty chrzestnego ;) Szybowała niczym Małysz :)
Nie mogło też zabraknąć zdjęć ze mną :) Szkoda, że ich tak mało mam. Przynajmniej tu nadrobiłam :)
W drodze powrotnej spotkaliśmy mnóstwo reniferów!
Niedziela była jakże udana! ♥
Dzisiaj dodatkowo fotorelacja z wędkowania z 9 maja. Jak widzicie na zdjęciach pojawiła się nowa twarz :) To nasza nowa współlokatorka. Bardzo długo by mówić, skąd się u nas wzięła :P To długa i skomplikowana historia :) Krótko mówiąc, nie na darmo mam na drugie (Matka) Teresa :P Czasem mam dobre serce i przygarniam bezdomne istotki :)
A oto i ona - Agatka. Ładna, co? :)
Tutaj pierwsze lekcje udzielane przez Tomka :)
Pierwszy zarzut...
i już zaczep :P
Do domu wróciliśmy z zaledwie jednym dorszem, ale najważniejsze, że rodzina się najadła :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna