Sommarøy listopadową porą
Relaksujemy się! Miałam voucher na darmowy nocleg w hotelu wraz ze śniadaniem i obiadem dla dwojga, który dostałam jeszcze w zeszłym roku od szefa jako bożonarodzeniowy prezent, więc postanowiliśmy go w końcu wykorzystać. W sumie teraz albo nigdy, bo jest ważny jeszcze tylko do końca tego roku i akurat to był jedyny moment, kiedy mogliśmy wyrwać się z domu na cały weekend. A że mam ich dwa, bo jeszcze jeden voucher dostałam od kolegi z pracy, którego taki świąteczny prezent nie cieszył, więc możemy spędzić calusieńki weekend w miłym hotelu :) Zuzanna oczywiście jest z nami :)
Hotel położony jest w niesamowitym miejscu! Szkoda tylko, że nadchodząca noc polarna i surowy zimowy krajobraz psują trochę zdjęcia :P Musimy się tu wybrać jeszcze latem! Wtedy to dopiero będą widoki!
Hotel położony jest w niesamowitym miejscu! Szkoda tylko, że nadchodząca noc polarna i surowy zimowy krajobraz psują trochę zdjęcia :P Musimy się tu wybrać jeszcze latem! Wtedy to dopiero będą widoki!
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna