sobota, 18 października 2014

Mój Ci on!

Przyleciał do mnie chrześniak. Czyż nie jest słodki?! Jest! Mogłabym go schrupać! ♥ I nawet solidaryzuje się z krajem swej matki chrzestnej :)
A to widok z balkonu:
Nawet nie wiedziałam, że zobaczę morze nie wychodząc z domu! :) A tu proszę, liście opadły, taka niespodzianka :)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna