Jaki ojciec, taka córka :)
Tomek dzisiaj robił za konia pociągowego :) Zapakowaliśmy Zuzię do przyczepki, wsiedliśmy na nasze rumaki i ruszyliśmy przed siebie. Przejażdżka była niezła. Trochę tylko wiało, ale był to jednak ciepły letni wiatr :P
Żeby Zuzi smutno nie było, zabraliśmy na przejażdżkę Eugeniusza :)
A na koniec zdjęcie, które ostatnio udało mi się zrobić nad ranem :) Ostatnio ja miałam zdjęcie podczas snu z Zuzią, a teraz Tomek :) Jak widać, tata z córeczką też śpią w takich samych pozycjach. Tutaj tylko trzeba lustro pomiędzy nimi wstawić i odbicie lustrzane jak nic :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna