Ti på topp - Jamnfjellet
Niedziela była cudowna! Pogoda na spacer po górach wymarzona! :) Zdobyliśmy "Jamnfjellet"! W sumie to nie "Mont Everest", ale zawsze jakaś górka :P Wejście na szczyt zajęło nam zaledwie pół godziny, więc wyprawa nie była wielce męcząca :P Ale dobre i trochę ruchu :)
Patrz Zuziu, tam jest renifer!
Tatuś próbował renifera nakarmić kanapką. Nie udało się, renifer zwiał :P
Choć nie był to żaden wyczyn, to mogę się założyć, że jutro i tak będę miała zakwasy :P
Patrz Zuziu, tam jest renifer!
Tatuś próbował renifera nakarmić kanapką. Nie udało się, renifer zwiał :P
Choć nie był to żaden wyczyn, to mogę się założyć, że jutro i tak będę miała zakwasy :P
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna