Twego serca bicie
Pierwsza wizyta w centrum położnictwa za mną. Następna dopiero 5 czerwca. Pani Położna nazwała mnie "grzeczną dziewczynką", bo... piję tran :P A to nie lada wyzwanie, hehe. Syf na grandę, ale czego się nie robi dla Peściunia :) Słyszałam Jego serduszko ♥ (lub Jej, ale że nazwałam dzidziusia Pestek, więc siłą rzeczy muszę nazywać go On).
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna