piątek, 17 lutego 2012

Jabadabadu!

Dzisiejszy obiad przeniósł mnie w czasie... Przeniósł aż do epoki kamienia łupanego :D Jedliśmy olbrzymi soczysty stek, który od razu skojarzył mi się z jedną z moich ulubionych kreskówek z dzieciństwa. Chyba wszyscy wiedzą o jakiej bajce mowa :) No oczywiście, że o Flinstonach :)


I tak, wspominając rodzinkę Flinstonów, zaglądnęłam do innych "szufladek" w mojej głowie i wygrzebałam jeszcze kilka innych (przynajmniej dla mnie) rewelacyjnych bajek :)

Aż chciałabym je sobie znowu pooglądać i wrócić chociaż na moment do krainy dzieciństwa...

"Gumisie". Miałam kiedyś puzzle z Gumisiami. Bez przerwy je układałam. Doszłam do takiej perfekcji w tej układance, że wiedziałam dokładnie gdzie jaki puzzel leży :P


"Smerfy". Lubiłam tą bajkę. Na prawdę. Mój obraz niebieskich ludków zniszczyła jedna scena z pewnego filmu (o ile dobrze pamiętam "Mrówki w gaciach"), w której zastanawiali się dlaczego Smerfetka była tylko jedną dziewczyną w wiosce Smerfów :/ Ludzie to jednak wszystko potrafią spieprzyć :(


"Muminki". Dziwne, że pierwsza postać, która kojarzy mi się właśnie z tą bajką jest Mała Mi :) Przecież ona nie była Muminkiem :)


"Tom Cats" tłumaczone chyba jako "Kocia ferajna". Uwielbiałam te koty wychodzące z metalowych śmietników :D


"Scooby Doo". Moja ulubiona drużyna, która rozwiąże każdą, najbardziej nawet zawikłaną zagadkę i ten pies - Scooby, który bał się własnego cienia :) Miałam kiedyś kilka odcinków na kasecie wideo (oj, kiedy to było :P). Nie mam z tym zbyt dobrych wspomnień. Szwagier mój nagrał na mojej bajce jakiś film :( I po Scooby Doo ani śladu nie zostało...


"Brygada RR". "(...) Gdy potrzebna Ci pomocna dłoń, słuchawkę chwyć i dzwoń, Chip, Chip, Chip, Chip i Dale, pomoc niosą, Chip, Chip, Chip, Chip i Dale, dniem i nocą (...)".


"Jetsonowie". Nie wiem czemu, ale jak tak patrzę na nich, to wyglądają jak bajkowa kopia rodziny Bundych :) Pies Astro i gosposia Rozi wymiatali :)


"Kacze opowieści". Też fajna bajka. Sknerus McKwacz to wierna kopia mojej Ewy :) Wiem, świnia jestem :P


"Przygody Baltazara Gąbki". Już ostatnia w spisie moich ulubionych bajek. Powiem tylko jedno: "Karamba!" :D


O siet, ale długi wpis wyszedł dzisiaj :P

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna