Dzień pełen rozrywek
Nie powiem, żeby nam się wczoraj nudziło :) Od tygodnia mieliśmy zaplanowane wyjście do kręgielni. A że tutejsza kręgielnia dostarcza też innych rozrywek, skorzystaliśmy nie tylko z kręgli. Był też bilard, pizza (trochę do sportów nie pasuje :P) i squash :) Jak dla mnie rewelacja, chociaż ja skusiłam się tylko na bilard i pizzę, bo reszty mi niestety nie wolno :( Na moje nieszczęście Tomek zakochał się w squash'u :P Jeszcze tylko mi tego brakowało :P Kolejne hobby, które na stałe zagości na jego liście. Jeszcze marzy o wspinaczce :P
Moja fotorelacja z jak najbardziej udanego wieczoru:
Nasz zwycięzca, Reik, który z gracją Freda Flinstona rozgromił rywali:
Tomka przegrana zabolała i wygrał z nim w bilarda :)
Słonica Dagmara czekająca na swoją kolej :P
Tu już rozgrywka Patki i Ulki:
Przyszła też i kolej na squash'a:
A na deser - wędkowanie :D
Połów okazał się udany tylko i wyłącznie dla Patrycji :) My z Ulką łowiliśmy tylko małe sztuki, które od razu trafiały z powrotem do morza :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna