niedziela, 13 maja 2012

Rybki

Korzystając z okazji, że na chwilę przestało sypać śniegiem, wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy na ryby. Nawet połów się udał :) Trochę zmarzliśmy, ale warto było :) Dzisiaj to ja miałam więcej szczęścia i złowiłam więcej dorszów. Ten wygląda na zdziwionego :O
Albo się chłopak przestraszył, bo zaraz wpadł w ręce bezlitosnego Tomka:
Jak widać niżej, nie tylko my skorzystaliśmy na niedzielnym wędkowaniu :)
Jako, że wieści szybko się rozchodzą, to zaraz mieliśmy całe stado mew czyhających na darmowe żarełko:
Na rybach było fajnie, a żeby dzień był jeszcze fajniejszy, to zostaliśmy zaproszeni na grilla na 18:00 do Nadine i Reik'a :) Oby tylko pogoda dopisała i nas nie zasypało :)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna