Nie mój dzień
Oj zdecydowanie nie jest to mój najlepszy dzień. Od rana mi nic nie wychodzi :/ Upiekłam 4 chleby, z czego najprawdopodobniej żaden mi nie wyszedł. Rozwaliłam drzwiczki od piekarnika i w ogóle wszystko jest nie tak! :( Miałam tyle planów na dzisiaj, a jak dotąd prawie nic nie zrobiłam. No i jeszcze żeby tego było mało, czuję, że nadchodzi zgaga. Cudownie, po prostu cudownie :P Chyba muszę się jednak wziąć w garść i zacząć działać :) Użalanie się nad sobą mi w niczym nie pomoże, a wręcz przeszkodzi :P Żeby zakończyć ten dzień miło, posegreguję sobie rozmiarami przekochane miniaturowe ubranka dla Myszki :D Od razu mi się humor poprawi :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna