Nie ogarniam!
Choćby skały srały, to się nie spakuję :/ No, nie dam rady! Za nic w świecie nie wejdzie mi do walizki, to co muszę zabrać. Nie wspominam już nawet o rzeczach, które chciałabym ze sobą wziąć! Porażka jakaś! :/ Nie mam zielonego pojęcia, jak ja to zrobię. Zdecydowaliśmy, że Tomek weźmie ze sobą dwie walizki i zabierze rzeczy, które mi się już nie zmieściły, ale tyle tego jest, że przydałoby się jeszcze z pięć walizek :P Nic tylko siąść i płakać :) Wylot coraz bliżej a moje pakowanie zatrzymało się w martwym punkcie :P Już sama nie wiem, co mam jeszcze z tego bagażu wyrzucić, żeby zmieścić tam 6 kilo ryb. A gdzie miejsce na moje ubrania i buty? Nawet prezenty musiałam wyciągnąć. A tak chciałam na siłę je jakimś cudem upchać, żeby jak najszybciej położyć je pod choinkę :P Nie uda się niestety. Będę musiała poczekać, aż Tomek je przywiezie :)
Dobra, muszę wracać do pakowania. Czyli zapraszam na film: "CHYBA TY!", scena pierwsza, ujęcie 35 :D
A tak w ogóle, to nasze mieszkanie wygląda jak pobojowisko :) Stopę ciężko gdzieś wcisnąć, bo na podłodze leży dosłownie wszystko :P
I na koniec żart :) Mnie śmieszy :P
Idą dwa koty przez pustynię i jeden mówi do drugiego:
- "Stary, nie ogarniam tej kuwety!" :D
Ja się utożsamiam z tym kotem i też nie ogarniam! :D
Dobra, muszę wracać do pakowania. Czyli zapraszam na film: "CHYBA TY!", scena pierwsza, ujęcie 35 :D
A tak w ogóle, to nasze mieszkanie wygląda jak pobojowisko :) Stopę ciężko gdzieś wcisnąć, bo na podłodze leży dosłownie wszystko :P
I na koniec żart :) Mnie śmieszy :P
Idą dwa koty przez pustynię i jeden mówi do drugiego:
- "Stary, nie ogarniam tej kuwety!" :D
Ja się utożsamiam z tym kotem i też nie ogarniam! :D
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna