U Gosi na urodzinach!
O matko! 2 tygodnie, równe 2 tygodnie od ostatniego wpisu... Trzeba się ogarnąć i powrócić do blogowego życia :) U nas nareszcie wiosna, stopni jedenaście na plusie, słoneczko, pierwsze bazie i pąki na drzewach, pierwszy kwiat! Cudownie! Wymarzony wolny weekend! :D
Dzisiejsze zdjęcia trochę nie na czasie, bo z poprzedniej soboty, ale co tam :) Ważne, że coś jest :P Czas zbyt szybko mija i to wszystko jego wina! :)
Zuzia zwarta i gotowa na urodzinowe szaleństwo:
No i się zaczęło!
Najpierw kulki, potem trampolina, ale najlepiej chyba było na zjeżdżalni:
Po każdym Zuzannowym zjeździe słychać było tylko błagalne: "Jesie raz" w stronę cioci Dorotki! :D I takich "jesie razów" było mnóstwo aż do zamknięcia sali zabaw :)
Dzisiejsze zdjęcia trochę nie na czasie, bo z poprzedniej soboty, ale co tam :) Ważne, że coś jest :P Czas zbyt szybko mija i to wszystko jego wina! :)
Zuzia zwarta i gotowa na urodzinowe szaleństwo:
No i się zaczęło!
Najpierw kulki, potem trampolina, ale najlepiej chyba było na zjeżdżalni:
Po każdym Zuzannowym zjeździe słychać było tylko błagalne: "Jesie raz" w stronę cioci Dorotki! :D I takich "jesie razów" było mnóstwo aż do zamknięcia sali zabaw :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna