Jazda, jazda, biała jazda!
U nas zima na całego, śniegu w ciul! A skoro jest śnieg, to i narty są. Pół soboty spędziliśmy na wyciągu. Tomki jeździły, Zuzia się uczyła, a Dominik spał. A ja? Co ja robiłam na wyciągu? Zdjęcia! :D
Na narty namówić się nie dam, więc przynajmniej uwiecznię narciarskie chwile!
Na termometrze -7, przednia szyba fajnie zamarzła!
Radość Zuzy z posiadania wypożyczonych nart BEZCENNA!
Zjazdy Tomka i Zuzi:
Sanki też były:
A Misiu smacznie sobie spał! Nawet nie wiedział, że na stoku był! :P
Tomki dwa na stoku też poszalały!
Na narty namówić się nie dam, więc przynajmniej uwiecznię narciarskie chwile!
Na termometrze -7, przednia szyba fajnie zamarzła!
Radość Zuzy z posiadania wypożyczonych nart BEZCENNA!
Zjazdy Tomka i Zuzi:
Sanki też były:
A Misiu smacznie sobie spał! Nawet nie wiedział, że na stoku był! :P
Tomki dwa na stoku też poszalały!
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna