Nudy na pudy
Praktycznie nic dzisiaj nie zrobiłam, wynudziłam się tylko sama w domu. Nie należę do samotników i brakuje mi towarzystwa :) Tomek dobrze się bawi w Polsce, Paszczaki były cały dzień w pracy, a ja sama z brzuchem nie miałam pomysłu na siebie :) Zajadając się fistaszkami, przeglądałam strony w internecie. Poza tym nic innego nie robiłam :P
Z braku zajęć powstała fistaszkowa sesja :)
Wczoraj obiecałam napisać jak podobał mi się film. Jednak nie powiem, bo nie wiem jeszcze. Musiałyśmy przełożyć wieczór filmowy na inny dzień. Pewnie wybierzemy się na początku tygodnia.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna