środa, 21 listopada 2012
O mnie
- Nazwa: Daga
(W czepku) urodzona sześć miesięcy po wybuchu reaktora atomowego w Czarnobylu, "największa wrednota na Podkarpaciu" oraz cholerna szczęściara, na którą wszystko spada jak grom z jasnego nieba.
Poprzednie posty
- Dinozaurem być
- Temat rzeka
- Mama i dziecko
- Szaleństwo
- Jutro wielkie otwarcie
- Domowe przedszkole
- Zet, zet, zet, czyli Zuza złapała złodzieja
- Z górki na pazurki
- Na krańcu świata
- Samotność w Haloween 2
Subskrybuj
Posty [Atom]
Komentarze (1):
Zastanawiam się czy to ciocia Ula jest tak dobrym fotografem, czy obiekt fotografowany (czyt. Zuzia:)) jest tak fotogeniczny:) Pewno jedno i drugie:) Zastanawiamy się nad foto na weselu i wyrasta nam nowa opcja z Nowym Fotografem:):):)
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna