niedziela, 24 kwietnia 2016

Grøtfjord pod lupą

Dzisiaj Pudłów wycieczka na Grøtfjord!
Dawno skoków nie było :P
Trochę to wygląda jakby mnie piasek prądem kopał :P
Jak są skoki, to i bez widoków się nie obejdzie!
Żeby się nie nudzić zabraliśmy ze sobą kilka fajnych zabawek :) Zuzia zabrała foremki do piasku, ja aparat, a Tomek motorówkę:
Tatuś koniecznie chce córkę zarazić swoją pasją do sterowanych modeli, hehe :) Nie powiem, bo sterowanie jej nieźle wychodzi! Łódka fruwała! Dosłownie i w przenośni :) Ale co tam, niech oni mają swe hobby. Ja też mam swoje! Jedzenie i zakupy :P A propos zakupów... Zaglądnęłam ostatnio do "Fretex'u" (mojej kopalni diamentów) i udało mi się "wykopać" lupę! Kupiłam dla Zuzi, a większą frajdę chyba sprawia nam :)
Tomek bawił się w naukowca i pokazywał Zuzi jak wzniecić ogień nie posiadając zapałek :) Podpalił chrupkę! :P Szkło powiększające i w moich rękach znalazło ciekawe zastosowanie :)
Zuzanna swoimi własnymi ścieżkami chodziła, a Dominik jak zwykle spał :P

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna