czwartek, 28 kwietnia 2016

Zmiana kodu na 3 z przodu!

Zapalenie świeczek było nie lada wyzwaniem...
Dobrze, że poszłam na łatwiznę z cyfrowymi świeczkami. Co by było, gdybym wepchała tam trzydzieści? :P
Tu solenizant, stary człowiek, pod rękę (z jeszcze starszym człowiekiem), z zakrytymi oczami zmierza w kierunku niespodzianki!
Jak można było się domyśleć, świeczki zdmuchnął wiatr :P Jednak aby życzenie się spełniło, należy samemu zdmuchnąć urodzinowe świeczki. Zadanie trzeba było powtórzyć "pod dachem" :)
Solenizant (i od razu uprzedzam głupie skojarzenia, że Tomek na czapce nie ma penisów, ani robaków :P To są świeczki). Kapelusz przechodni, tak jak i świeczki. On z Zuzi urodzin, a świeczki z mojego Tomka :)
Prezent od Zuzi:
To z czerwonym tułowio-nogami to wujek Tomek :) Na obrazku znalazł się również kabanos (nie wiedzieć czemu :P), prostokąt, słońce, babcia i dziadziuś...
A to prezent ode mnie - "scrapbook"! Spędziłam nad nim kilkadziesiąt godzin... Widzisz, jak Cię lubię! :P
U Tomka na urodzinach był nawet troll :) Tam po prawej, na dole... :P
I po imprezie:
I tak kolejna osoba zmieniła swój kod!

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna