Majówka na wyspie
A nie mówiłam, że na niedzielę szykuję kolejne miejsce na błogie plażowanie? :) Tym razem palec na mapie wskazał Sommarøy! I nie żałujemy! Trochę zmienił się skład wycieczkowiczów z dnia poprzedniego. Ktoś się rozchorował, ktoś musiał pracować, a jeszcze ktoś inny miał wolne i mógł wybrać się z nami. Ci, którzy nie pojechali, mają czego nam zazdrościć:
Słoneczną majówkę aż grzech było nie wykorzystać!
Ja się z aparatem rzadko rozstaję :P No chyba, że karmię :)
Dziewczyny raz wyletnione, a raz w kombinezonach :) Gorąco było, ale jak zawiało z Północy, to ubieraj się kto może :P
Słoneczną majówkę aż grzech było nie wykorzystać!
Ja się z aparatem rzadko rozstaję :P No chyba, że karmię :)
Dziewczyny raz wyletnione, a raz w kombinezonach :) Gorąco było, ale jak zawiało z Północy, to ubieraj się kto może :P
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna