Ferie świąteczne czas zacząć! :D
Jak to fajnie szło się do pracy z myślą, że już jutro ma się wolne. I to nie byle jakie wolne, bo aż do 2 stycznia! Czyli następnym razem dopiero za rok :) Ale to brzmi, hehe. I zacznie się spanie do południa, a może i dłużej :P Bo przecież słońce mnie nie obudzi :P To może być (jeden z nielicznych) plusów nocy polarnej :D Możesz spać, spać i spać :)
Po powrocie z pracy zabrałam się za pieczenie. Ale to niestety nie był mój dzień :/ Większość z ciastek spaliłam i na choince wisi teraz kilka czarnuszków, a co drugi wylądował na podłodze :/ Chciałam też zrobić orzechy włoskie w karmelu, a wyszły (jak to Tomek nazwał) orzechy w cukrze :/ Tragedia jakaś :/ Do niczego się dziś nie nadaję :P Więc obejrzę jakiś filmik i pójdę spać. Pa!
Po powrocie z pracy zabrałam się za pieczenie. Ale to niestety nie był mój dzień :/ Większość z ciastek spaliłam i na choince wisi teraz kilka czarnuszków, a co drugi wylądował na podłodze :/ Chciałam też zrobić orzechy włoskie w karmelu, a wyszły (jak to Tomek nazwał) orzechy w cukrze :/ Tragedia jakaś :/ Do niczego się dziś nie nadaję :P Więc obejrzę jakiś filmik i pójdę spać. Pa!
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna