Flight radar
Moi mają opóźniony wylot z Krakowa. Planowo lot powinien być o 13:10, czyli według planu już powinni wzbijać się w niebo, a przesunęli im na 13:45. Ale może to i lepiej, będą mieli mniej czekania na lotnisku w Oslo :) Jak tylko wystartują, zacznę śledzić każdy ich ruch :) A jak?! Ktoś inteligentny wymyślił "flight radar" :) Dzięki temu mogę podglądać w którym miejscu nad ziemią znajduje się samolot, który mnie interesuje. Normalnie szacunek i chwała należy się temu komuś :)
Dopiero patrząc na mapę ze strony www.flightradar24.com można sobie zdać tak na prawdę sprawę, jaki ogrom skrzydlatych maszyn fruwa nieustannie nad naszymi głowami. Jak dla mnie ta stronka jest fantastyczna. Ale nie zdziwcie się, ani nie przestraszcie, gdy obserwowany samolot nagle zniknie z radarów. Na pewno się nie rozbił, po prostu stracił na chwilę połączenie albo coś w tym stylu :) W końcu samolot to najbezpieczniejszy środek transportu. I ja w to wierzę :) I takim optymistycznym akcentem zakończę posta. Wracam do sprzątania chałupki.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna