Gratisy
No i mam już część gratisów :) Wieczorem podjechaliśmy do jednej apteki i odebrałam paczkę. A to znajdowało się w środku:
Jak widać, była tam paczka pampersów, smoczek, wkładki higieniczne, mokre chusteczki, krem z witaminą A, maść na odparzenia pieluszkowe Bepanthen, nawilżające mleczko do ciała, kremowy żel pod prysznic, płyn do kąpieli, żel na poparzenia, próbka jakiegoś szwedzkiego kremu dla dzieci, dwie kartki z tekstami piosenek dla dzieci (coś w stylu naszych rymowanek: "Kosi, kosi łapci" i "Stary niedźwiedź mocno śpi", ale w norweskiej wersji) oraz jakieś czasopismo o dzieciach, karta rabatowa na zakupy i kilka ulotek tych wszystkich marek produktów, które znajdowały się w pudełku. Ja jestem zadowolona z prezentu od apteki. Rzeczy na pewno się przydadzą, a kilka koron nadal w kieszeni zostanie :) Czekam na następne paczki z gratisami :)
A no i zapomniałabym o jeszcze jednym gratisie, który wczoraj otrzymaliśmy z jednego ze sklepów dziecięcych ("Barnas hus"), a mianowicie o koszu na zużyte pampersy:
Tak to wygląda:
Jak mi się zachce i znajdę natchnienie, to wybiorę się dzisiaj do tej drugiej apteki po następną darmową paczkę :P
A tak przy okazji, to jeszcze tylko tydzień, równe 7 dni! :) A dzisiaj w nocy (gdzieś przed trzecią rano) taki skurcz mnie obudził, że momentalnie buchnęło mi gorąco na całe ciało (normalnie niczym objawy menopauzy mojej mamy :P) i oblały mnie poty. Może to znak, że TO już blisko? :) Wprawdzie miałam już wczoraj wieczorem małe skurczyki i jeden większy po północy, ale jeszcze muszę poczekać :)
Jak widać, była tam paczka pampersów, smoczek, wkładki higieniczne, mokre chusteczki, krem z witaminą A, maść na odparzenia pieluszkowe Bepanthen, nawilżające mleczko do ciała, kremowy żel pod prysznic, płyn do kąpieli, żel na poparzenia, próbka jakiegoś szwedzkiego kremu dla dzieci, dwie kartki z tekstami piosenek dla dzieci (coś w stylu naszych rymowanek: "Kosi, kosi łapci" i "Stary niedźwiedź mocno śpi", ale w norweskiej wersji) oraz jakieś czasopismo o dzieciach, karta rabatowa na zakupy i kilka ulotek tych wszystkich marek produktów, które znajdowały się w pudełku. Ja jestem zadowolona z prezentu od apteki. Rzeczy na pewno się przydadzą, a kilka koron nadal w kieszeni zostanie :) Czekam na następne paczki z gratisami :)
A no i zapomniałabym o jeszcze jednym gratisie, który wczoraj otrzymaliśmy z jednego ze sklepów dziecięcych ("Barnas hus"), a mianowicie o koszu na zużyte pampersy:
Tak to wygląda:
Jak mi się zachce i znajdę natchnienie, to wybiorę się dzisiaj do tej drugiej apteki po następną darmową paczkę :P
A tak przy okazji, to jeszcze tylko tydzień, równe 7 dni! :) A dzisiaj w nocy (gdzieś przed trzecią rano) taki skurcz mnie obudził, że momentalnie buchnęło mi gorąco na całe ciało (normalnie niczym objawy menopauzy mojej mamy :P) i oblały mnie poty. Może to znak, że TO już blisko? :) Wprawdzie miałam już wczoraj wieczorem małe skurczyki i jeden większy po północy, ale jeszcze muszę poczekać :)
Komentarze (1):
a kuku...już coraz bliżej...a gugu!!!:):):)
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna