sobota, 25 stycznia 2014

Spacer z rana jak śmietana

Niech Ci nie straszny mróz, bierz wóz i w drogę rusz! :D
Jak to mówią: "Zimna woda zdrowia doda", więc powietrze również :) Sen na świeżym, zmrożonym powietrzu najlepszy! Oczywiście pod warunkiem, że masz na sobie wełniane wdzianko i wełniane, zrobione na drutach przez babcię, skarpety :)
Wózek do przedszkola specjalnie oznakowany :P
No i jest śpiący ANIOŁECZEK ♥
A tu już (p)obudzony ANIOŁECZEK z serduchem na tyłku :D
Na spacerze towarzyszył nam wujek Wasyl :) I wózek pod góry pchał :P Tatuś w tym czasie pluskał się w basenie i wygrzewał w saunie. Co kto woli :)

P.S. Zuzia DZIADKÓW też kocha, tylko czasu na wpis nie było. Się nadrobi, bo przecież "co się odwlecze, to nie uciecze" :)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna