piątek, 22 lipca 2016

Różowy kask

Dwadzieścia parę lat cisza w Polance była. Czas ją przerwać :) Dzieci, wnuki i prawnuki zjechały się na wakacje i o ciszy mama/babcia/prababcia może zapomnieć :)
Fumfle dwa ♥ Johnny i Dominik czekają na powrót babci ze sklepu :)
Jest i ONA! Moja motocyklistka! ♥ I największa rozrabiara!
Że się skurczybyk nie boi! Jakby mogła, to by cały dzień jeździła!

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna