piątek, 18 listopada 2011

Odliczanie czas zacząć

TRZY!...
Już niedługo, coraz bliżej! :) I zobaczę rodzinkę. I wykąpię się w wannie. I zjem pierogi, gołąbki i kotlety. I zobaczę znajomych. I mogłabym tak wyliczać aż do jutra, ale że mi się chce spać, to na tym zakończę :P
Tak się cieszę na przyjazd do domu, że od kilku dni zasnąć nie mogę. Nawet myślenie o "czarnej dziurze" nie pomaga. Pewnie się zastanawiacie co do tego ma "czarna dziura", więc już tłumaczę :) Dawno, dawno temu miałam grę komputerową "Różowa Pantera" i tam ta Różowa Pantera miała "czarną dziurę", dzięki której przemieszczała się z jednego miejsca do drugiego przyklejając ją na ścianę i wskakując do niej. I tak jakoś mi się ta dziura spodobała, że za każdym razem gdy nie mogłam zasnąć wyobrażałam sobie właśnie tę "czarną dziurę" i od razu zasypiałam. Żadne liczenie baranów nie pomagało, a "czarna dziura" tak!

A teraz zupełnie z innej beczki :D
1. Tomkowi udało się dotrzeć do domu i obyło się (na szczęście) bez przykrych niespodzianek. Cały i zdrowy, ale zmęczony wrócił "z wygnania" :)
2. Mój tata ma dziś urodziny i z całego serca przesyłam jeszcze raz najlepsze życzenia zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! Bo jak jest zdrowie to wszystko jest :)
3. Ostatnio cieszyłam się, że mamy śnieg, ale jeszcze w tym samym dniu temperatura poszła w górę i po śniegu nie zostało ani śladu :/ Ale dzisiaj znowu sypnęło, więc jest mała nadzieja, że do jutra nie stopnieje :)

Pozdrawiam wszystkich (jeszcze) z dalekiej Północy :D

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna