Wielkanoc, wielkie lanie w Lany Poniedziałek i Chrzciny
Świętowania końca nie widać! :) Gości dużo, okazji jeszcze więcej. Tradycją się już stało, że co święta, to chrzest :P Tym razem do grona ochrzczonych dołączyła Marysia. Kto następny? :P
Tej Wielkanocy musieliśmy się trochę podzielić między babcie. Śniadanie wielkanocne jedliśmy u Babci Halinki, obiad u Janinki.
Tomek nie mógł przepuścić okazji do polatania:
Domiś ♥
W "Śmigusa dyngusa" wodę laliśmy na chrzcinach u Mani:
"Zakopana para" :) Domiś i Marysia ♥
Tańce były, jakżeby inaczej:
Dużo by pisać, ale czasu mało...
Tej Wielkanocy musieliśmy się trochę podzielić między babcie. Śniadanie wielkanocne jedliśmy u Babci Halinki, obiad u Janinki.
Tomek nie mógł przepuścić okazji do polatania:
Domiś ♥
W "Śmigusa dyngusa" wodę laliśmy na chrzcinach u Mani:
"Zakopana para" :) Domiś i Marysia ♥
Tańce były, jakżeby inaczej:
Dużo by pisać, ale czasu mało...