Pada śnieg, pada śnieg... Nareszcie!

Grudzień za pasem, a śnieg dopiero dzisiaj w nocy spadł! Co to się dzieje?! Toż to w Polsce wcześniej się pojawił... Oby tylko do Świąt nie stopniał. Po raz drugi od pięciu lat będziemy spędzać Boże Narodzenie za kołem podbiegunowym i nie ukrywam, że liczę na białe święta! Tyle lat z rzędu przy wigilijnym stole czuliśmy się bardziej jak na śniadaniu wielkanocym, więc tego roku musimy poczuć to coś!

U nas już noc polarna, więc i zdjęcia przed południem z lampą błyskową muszą być.

Jazda bez trzymanki! :)

Dominik w końcu zobaczył śnieg! Wcześniej widział tylko w "Teletubisiach" :D

Dwieście lat, tato!

Mój tata swoje siedemdziesiąte szóste urodziny (tak, siedemdziesiąte szóste!) obchodził w Norwegii! I to w piżamie :)

Tato Andrzej, ale "z" ani "j" nie mieliśmy, to "Endriu" musiało być :)

Aż się biedny popłakał!

Zorza, Zuzia i Dominik i ich niezbyt piękne zdjęcia

Próbowałam dzisiaj sfotografować zorzę, sama, zupełnie sama. I niestety... Zrobiłam sto trzydzieści osiem zdjęć i tak na prawdę żadne się nie nadaje. Ale i tak wybrałam kilka nie tak jeszcze najgorszych :) Następnym razem muszę pamiętać o ostrości :P

A tu, tak na poprawę humoru, zdjęcia naszych kochanych trolli! :) Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, na te zdjęcia popatrz se! :P

W oczach rodziców i tak najpiękniejsze! :D Takie kompromitujące zdjęcia to chyba każdy w rodzinnym albumie ma :) Niech mają i dzieci moje. Kiedyś pewnie mi się za to oberwie od nich! :)

Różnica trzech lat...